Przemiła współpraca, przesympatyczna Para. Agata i Rafał. Od początku wiemy, że wesele ma być nieco klasyczne, nieco romantyczne i z dużą dawką tradycji.

5 sierpnia - Dominika i Draho jedna z najbardziej przygotowanych Par w tym sezonie. Bardzo sympatyczni  Bardzo zakochani. Wiem, że się powtarzam, ale organizacja ich wesela była również ogromną przyjemnością, bo oni sami mieli masę pomysłów i byli bardzo zaangażowani. Efekt końcowy - zaskoczył nas wszystkich. 

Ania i Maciej - zakochani i precyzyjni do granic. On - pilot wojskowy, Ona - stomatolog. Ze spokojem podchodzą do całej organizacji, z ogromną precyzją do powierzonych zadań. Mimo małych perturbacji z miejscem na wesele i z kościołem, które końcowo zmieniamy - samo wesele to pasmo samym powodzeń.

Czy można zorganizować wesele w miesiąc? Czy uda się w miesiąc przygotować wszystkie potrzebne dokumenty do ślubu? Oczywiście, że się uda. Zobaczcie sami - Ania i Radek - i ich wesele - przepiękne, zorganizowane dokładnie w miesiąc.

Objechawszy całe Podhale moje serce skradła jedna miejscówka, ta sama też miejscówka miesiąc później po tourne rekomendowanych lokali skradła serce mojej Parze. I mimo, że opcji było wiele - TA była najlepsza i jedyna. I było warto. Miejsce zapiera dech.

Kamila i Paweł - dwoje inżynierów budownictwa. Mądrzy, fajni. Kamila kocha symetrie, Paweł - Kamilę i motocykle sportowe. Na swoje wesele wybrali miejsce nietypowe - starą, klimatyczną stajnię. Naprawdę przepiękne. Na samo przyjęcie wjeżdżają na motocyklu w szpalerze innych moto przyjaciół.

Natalia - to burza pomysłów i wulkan energii. Od początku ma plan na swój ślub i wesele - w miarę mijającego czasu udaje nam się go ''uczesać'' i nieco uporządkować. Choć zmiany następują nagle zawsze na korzyść.  Mariusz- oaza spokoju i ogromne wsparcie marzeń Natalii. 

Kiedy spotykamy się pierwszy raz widzę Pannę Młodą z pomysłem na całość, mocno przygotowaną do tematu. Super - kilka małych uwag i mamy pomysł na całokształt. Mimo, że nie pałam miłością do różu ta realizacja ma w sobie tyle wdzięku i szlachetności, że uwodzi - nie tylko mnie, ale i Wszystkich Gości.

Nowojorscy architekci, najzdolniejsi z najzdolniejszych - Karolina i Adam. Fajni, sympatyczni - to była ogromna przyjemność organizowania ich ślubu i wesela. 

Pierwsze wesele sezonu 2017 rozpoczęliśmy w niebywałym stylu. W pięknym miejscu, z pięknymi dekoracjami, ze wspaniałą kuchnią. Mimo, że dzień wcześniej padał śnieg, w dniu ślubu wyszło słońce i przywitało wszystkich choć trochę wiosenną aurą. Koniec kwietnia temperaturowo w tym roku nie należał do najcieplejszych, ale temperatura wesela była na tyle gorąca, że nikomu to nie przeszkadzało.