Taka miłość to skarb. Pomoc przy organizacji tego wesela była jednym z najcenniejszych życiowych doświadczeń ;). Była też szaleństwem planowania wesela plenerowego pod gołym niebem w naszym klimacie. Ale Ryzykantów było nas Trzech ... I to nie ja byłam tym Największym.
Ale opłacało się, efekt oszałamia. Wszystko się udało idealnie, ale przede wszystkim pogoda! Nie było jak w marzeniach, było jak w bajce - bajki mają przecież szczęśliwe zakończenia... Naprawdę. Kto chwilowo zapomniał, warto sobie o tym przypomnieć. Duma mnie rozpiera, kiedy organizuje się takie wesela.
Organizacja wesela i ślubu w plenerze - MY
Dekoracje - Paper Flower Art.
Zdjęcia - Slodko Gorzko