Nad tym weselem to Panna Młoda trzymała pieczę. Od początku do końca zrealizowała swój pomysł, a i też masę rzeczy wykonała sama.

Festiwal emocji, uczuć i kolorów - tak powinnam napisać o tym weselu. Piękny, barwny dzień dnia ślubu na długo pozostanie mi w pamięci. To przede wszystkim zasługa Pary Młodej, energetycznej, zakochanej w sobie i tak swobodnej w wyrażaniu emocji ale też Gości weselnych o różnym pochodzeniu i kulturze.